Bardzo udany weekend mają za sobą młodzi piłkarze ręczni UKS Świt Szaflary, którzy najpierw w świetnym stylu wygrali w Lublińcu 5. edycję turnieju Sięgnij Gwiazd, a następnie w Krakowie odnieśli dwie wygrane na inaugurację rozgrywek w Małopolskiej Lidze Młodzików.
W Lublińcu podopieczni trenera Kazimierza Dygonia nie mieli sobie równych. W 5 meczach odnieśli 5. zwycięstw, zwyciężając 1kolejno 4:12 z AH Siechnice, 14:12 z HC Husaria Lubliniec, 13:10 z Gwardią Opole, 16:12 z Grunwaldem Ruda Śląska oraz 9:6 ze Szczypiorniakiem Bielsko Biała.
Z Lublińca zespół Świtu udał się do Krakowa, gdzie dwoma zwycięstwami zainaugurował sezon ligowy w Małopolskiej Lidze Młodzików. W pierwszym meczu wygrali 33:9 ze zespołem Skawiny, w drugim 24:18 z Krakowiakiem.
– To, co chłopaki zagrali w meczu z Krakowiakiem było ukoronowaniem udanego weekendu. Zagrali bardzo twardo i mądrze w obronie. Dzięki konsekwentnej grze w ataku wypracowywali sobie dużo pozycji rzutowych. Wprawdzie skuteczność nie była najwyższa, ale ta którą dysponowali pozwoliła nam wygrać. Mieliśmy swojego asa, który zrobił niesamowitą robotę. Nie chcę nikogo wyróżniać, chociaż indywidualny wkład w te osiągnięcia był bardzo zróżnicowany. W tych dniach był to zespół z charakterem i bardzo chciałbym, aby taki pozostał. Mówiąc to mam na uwadze postawę zarówno zawodników na boisku i na ławce. Nietrudno domyślić się, że po zakończeniu meczu wśród chłopaków nastąpiła eksplozja radości. Na postawie tych zdarzeń, tych postaw, tego niesamowitego zaangażowania, tego serca do gry, tego co widziałem i słyszałem czułem się uprawniony, aby w szatni powiedzieć zawodnikom jedno – „Chłopaki jestem z Was dumny” – podsumował trener Kazimierz Dygoń.